Mleczność kóz
Problemy po wykotach, zwiększanie mleczności poprzez żywienie, zaburzenia mleczności
Dzisiaj pierwszy raz udoiłam od Dzikiej nieco mleczka dla nas bardzo szczęśliwy Niespełna szklankę, ale to dlatego, że nie umiem doić jedną ręką i z boku. Zawsze doiłam z tyłu. No a Dzika jeszcze nie nauczona. Małe są cały czas przy niej, więc cały czas mleko idzie dla nich. Ale przy karmieniu już jakoś od tygodnia po trochu mleka zdajam, coby ją przyzwyczaić do tej czynności zanim małe od niej zabiorę wesoły
Wydoiłam tylko tyle ile zdążyłam w czasie kiedy Dzika je jęzor Ale dla małych mleka zostało bardzo dużo wesoły Szczerze, to mam nadzieję, że będzie tak samo mleczną kozą, jak moja Kasiulka była.
Z koziołkiem pożegnamy się w weekend smutny No ale nie mogę go dłużej trzymać. Odgania od cycka i Śliczną i Stokrotkę. A rogami Dziką tak leje po cyckach, że mi jej szkoda smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM