A Więc po dzisiejszym dniu wróciła mi nadzieje że jednak coś będzie z tego koziołka i kózki Wszedłem dziś dosyć stanowczo ( nie czaiłem sie jak wcześniej) do nich w ręku miałem garść zielonki, kózka po kilku minutowym przemyśleniu powoli podchodziła a koziołek to chyba z dziesięć minut się czaił ale jakoś powoli podszedł i trochę poskubał Dziękuje wszystkim za rady i za pomoc bo dużo mi pomogła  |