Chuda,kotna koza
Nie no spojrzałam w kalendarz...ona była dopuszczona 4grudnia, czyli lipa, przecież słoniem nie jest. Ale ona miała zawsze takie głośne ruje, więc jak się nic nie działo byłam wręcz pewna, że zaszła.....Najgorsze jest to, że u mnie w okolicy jest mało kóz, znalezienie capa to jak poszukiwania skarbu smutny pewnie na wiosnę pokaże że nie jest w ciąży.....ach ta Mela ;p dziękuję za pomoc jola1979


  PRZEJDŹ NA FORUM