Chuda,kotna koza
Przeniesiono z NASZE FORUM
    Monia pisze:

    Witam, mam 2 kozy jedną kupiłam w czwartek i w sobotę urodziła jedno kożlątko. Zastanawiam się czy to malutkie jest w stanie wydoić wszystką siarę bo widze że jest najedzone a koza ma dalej pełne wymie, czy mam to oddajać?chciałabym żeby koza miała jak najwięcej mleka.
    Z drugą kozą mam wiekszy problemsmutny kupiłam ją 2 miesiące temu, miała być kotna i rodzić końcem marca ale nic się z nią nie dzieje.Wcześniejszy właściciel w końcu nie wie kiedy ją zapłodnił bo jak mówi koza przebywała cały czas z capem.
    Jak mam sprawdzić czy ona jest kotna? mam nadzieje że jest i się w końcu okoci choćby w majusmutny
    narazie jast strasznie chuda aż jej kręgosłup wystaje, wymie ma malutkie ale jak ją trzymałam za brzuch przez dłuższą chwile to tak jakby się jej coś tam ruszało niewiem co to z nią może być.Prosze mi jeszcze doradzić co jej mam dawać jeść żeby przytyła bo obecnie jest strasznie zabiedzona.

    biogrod pisze:

    Zdajaj siarę i zamrażaj przyda się gdyby ta chuda urodziła i nie miała mleka. Dój 3 lub 4 razy dziennie. Możesz wchodząc do kozy postawić małe i zachęcić go do picia, jak się nasyci resztę zdój i zamrażaj w pudełkach po jogurcie. Ta chuda może być kotna oczywiście. najlepiej byłoby odrobaczyć ale jak jest w ciąży to trzeba znaleźć coś odpowiedniego, odpchlić jeśli ma coś w sierści. Można podać pestki z dyni niełuskane mogą być mają właściwości odrobaczające. Owies, siano do oporu, okopowe czyli buraki , marchew gałęzi trochę.Z owsem ostrożnie zwiększaj dawkę powoli najlepszy jest gnieciony. Jak chcesz mieć pewność czy jest kotna niech wet zrobi USG. Sama wyczujesz ciążę przykładając rękę na dole brzucha tuż przed wymieniem i najlepiej jak koza się napije zimnej wody wtedy małe częściej się rusza.

    Monia pisze:

    dziekuje za odpowiedz, bardzo mi pomogła

    wchelminiak pisze:

    Moja chudzina rodziła. Kompletnie nie było widać, ani czuć dzieciątka!
    Dopiero 2 dni przed porodem nagle dostała wymionko porządne wesoły

    Monia pisze:

    jakieś pocieszenie i nadzieja że z moją też może tak będzie. Dziś patrzyłam za jej wymie i są same sutkiwesoły pociągłam i poleciało trochę tj. wody przezroczyste a potem pare kropel białego. Czy to może o czymś świadczyć?

    Bucia pisze:

    A nasza Tośka nie tylko była chudzinka ale w dodatku nie nabrała wymienia przed porodem wogóle więc jej poród był dla nas totalnym zaskoczeniem

    kozahela pisze:

    Monia, mam ten sam problem... Koza kryta była w listopadzie i zupełnie nie widać brzucha do dzisiaj. (a zostało teoretycznie 10 dni do porodu) Natomiast parę dni temu zauważyłam, że kształtuję się wymię, więc teraz dopiero mam pewność. Czasem tak jest, że koza rodzi jedno koźlę i nic po niej nie widać do czasu porodu.

    Monia pisze:

    w takim razie będę czekać cierpliwie bo chcieli mi ją zabrać na zabicie ale nie pozwoliłam, oby się okazało że mam rację.

    LadyM. pisze:

    A co by było do obgryzienia na takiej chudej kozie? Chyba kości dla psa..

    Monia pisze:

    Ważna sprawa! proszę mi szybko odpisać bo się denerwuje, mojej kozie dziś rano coś wisiało ze sromu, taki biały flak, na śluz to mi nie wygląda ale nie wiem co to jest. Myślałam że się będzie kocić ale przez cały dzień nic, trochę polegiwała ale wymię wcale nie urosło i jest puste, nie nie wiem co o tym myśleć. Pisałam wcześniej o tej kozie, że jest chuda i nie wiem czy jest kotna, ale to mnie bardzo zaskoczyło. Proszę ślicznie o poradę.

    Mag2271 pisze:

    Monia być może koza szykuje się do wykotu, śluz może pojawić się dużo wcześniej. A może to ruja wiosenna ?

    Monia pisze:

    ruja? to jakie są jeszcze objawy tej rui?

    Monia pisze:

    ale ja niewiem czy to jest śluz, bo to wygląda jak pusty flak i wisi cały dzieńsmutny

    Mag2271 pisze:

    Pusty "flak"? cokolwiek by to nie znaczyło to mnie zbiłaś z tropu, dużo tego jest?

    A ruja objawia się niepokojem kozy, często meczeniem, nadpobudliwością, czasami utratą apetytu, śluzem z dróg rodnych i zaczerwienionym sromem. Tak w skrócie.

    Monia pisze:

    w takim razie to nie będzie ruja bo nic takiego nie zauważyłam.
    A tego było dużo do samej ziemi a potem się troszkę zmniejszyło

    Monia pisze:

    chyba weszło z powrotem do środka???!

    Monia pisze:

    takie to jest przeźroczyste, trochę kremowe, i tak wygląga jakby w środku buły takie czarne kuleczki jak kupki. no niewiem co to będzie,ciekawe co zobacze jutro rano

    monika pisze:

    U mnie dziś owieczka fryzyjska niespodziewanie urodziła baranka. Wogóle nie było widać ciąży i wymię -1 dosłownie. Same strzyki. Myślę, że maleństwo urodziło się przedwcześnie i waży może kilogram(jutro wagę naprawię). Zdajam mleko od kozy, która wczoraj jedno urodziła i walczę z butelką co 2 godz podając po 15-20 ml. Mały ma chęć do życia. Trzymajcie kciukianiołek
    P.S. Moje pierwsze wykoty a przechodzę chyba wszystkie klęski świata. Niesamowite doświadczenia.

Ja tam nie chcę Monia Cię straszyć,ale wiszący flak(jeśli to flak) może świadczyć o martwym płodzie/płodach.
Tak,że ja skontaktowałabym się z wetem.Śluz,a flak to nie to samo.Skoro koza nie prze,a wisi flak,to może oznaczać martwe koźle/koźlaki.
No,ale jak pisałam wyżej,nie chcę Cię straszyć.Ja jednak poprosiłabym weta o przyjazd.



  PRZEJDŹ NA FORUM