Odrobaczanie
zwalczanie pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych
To jest dokładnie to co proponował Zielony Kruk.
"Na kleszcze i pchły używam rozmarynu ze spaloną skórką cytryny (nowa metoda) lub starą metodą mix: Rozmaryn, szałwia, tymianek melisa mięta utarte na proszek do wcierania w skórę. Starą metodę stosujemy 3 razy w tygodniu. Lub przed każdym wypasem. Ważne aby proszek na kleszcze był proszkiem, a nie miałem z ziół, przechowywać można go w SZCZELNYM opakowaniu w zamrażarce. Ważne aby proszek stosując u psów przeciwko pchłom zastosować 24 okres karencji przed wchodzeniem do domu gdyż proszek nie zabija owadów a jedynie je wygania (i to skutecznie) tak więc będziecie mieć pchły w dywanach.
Starą metodę stosujemy u ludzi przed wejściem do lasu poprzez posypanie proszkiem końców rękawów i nogawek, kołnierzyka oraz czapki."

Myślę, że ZK nie ma nic przeciwko cytowaniu go.

Podkreślam, jak powiedział: ziołowe mieszanki nie zabijaja owadów, tylko je odstraszają. A te owady dalej są gdzieś -w ściółce, na naszym ubraniu itd.


  PRZEJDŹ NA FORUM