Ziołowy antybiotyk dla kóz |
A propos naturalnych specyfików: ostatnio wyleczyłam jakiś wyprysk na wymieniu mojej Królowej Matki stosując na zmianę mycie roztworem azulanu/przecieranie olejkiem z drzewa herbacianego i smarowanie maścią nagietkową selfmade. Olejek nierozcieńczony. Polecam go bardzo. Ludzka opryszczka znika szybciej niż po aptecznych specyfikach na opryszczkę. A propos mleka z miodem i czosneczkiem: jako dziecko chorowite na górne drogi oddechowe byłam prowadzana do przedwojennego jeszcze lekarza, cieszącego się bardzo dobrą renomą. I pamiętam jak dziś tę rozmowę: "Dziecko, a takie mleczko z czosneczkiem to ci mamusia daje? -Daje! - To powiedz mamusi, żeby wypiła sobie sama..." I na pewno to gorące mleczko z miodkiem i czosneczkiem nie jest na gardło! Przy gardłowych sprawach żaden miodek i żadna cytryna również, bo podrażnia. W/g mojego doświadczenia najlepszy efekt daje płukanie azulanem 1 łyżeczka na pół szklanki letniej wody. Nie gniewaj się Romaszka za odstępstwo częściowe od tematu. Dobrym źródłem informacji o właściwościach i stosowaniu ziół jest http://luskiewnik.strefa.pl/chelidonium.html http://www.luskiewnik.pl/urtica/ http://rozanski.li/ http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm Są to strony, w tym archiwalne, dr n. biol. Henryka Różańskiego (kierownik Laboratorium Biologii Przemysłowej i Eksperymentalnej PWSZ im. St. Pigonia w Krośnie |