Rejestrowanie, kolczykowanie koz ( początek )
Rady dla początkującego
Masz 3 opcje:
1)zrobić tak jak ja - poójść do ARMiR Ja poszłam, żeby zalegalizować moje Panny, a Pan na mnie z krzykiem, że jestem przestępcą i że dostanę ogromną karę i uśpią mi owce (cały czas mówił owce) i obciążą jeszcze kosztami utylizacji.
Przerwałam mu i powiedziałam, że czasu się nie cofnie i ma mi pomóc je zarejestrować i o tym, że wiem, że jest taka możliwość, żeby je zarejestrować w trybie wcześniej nie rejestrowane.
On się tej sprawy bardzo bał.
Ja się uparłam więc zadzwonił do regionalnego ARMiR, żeby zapytać jak to zrobić.
Kazali mi wystąpić o pulę numerów na 10 kóz (bez podawania numerów matek bo ich nie było) - widocznie można.
Kazali mi napisać oświadczenie, że nie wiedziałam, że trzeba kupować rejestrowane i że są to moje pierwsze zwierzęta hodowlane w życiu. I poprosiłam w tym piśmie o zarejestrowanie moich kóz w trybie wcześniej nie rejestrowane. W tym piśmie też podałam też numery tych kolczyków
I jak dostałam te numery to mi zarejestrowali kozy.
A jeszcze jedno - KOZĘ KUPIŁAŚ 5 DNI TEMU Z OGŁOSZENIA - FACET JĄ PRZYWIÓZŁ I NIE ZNASZ JEGO ADRESU, NIE PYTAŁAŚ O NIC, BO NIE WIEDZIAŁAŚ, ŻE TO POTRZEBNE.
Facet powiedział mi szczerze, że można to zrobić tylko, że są to sprawy nietypowe i jak mają kontrolę to zawsze im takie sprawy sprawdzają i dlatego wolą powiedzieć, że się nie da.
2) Poszukać po ludziach kolczyków, po kozach, które zdechły, a oni nie zgłosili.
3)Jeśli nie uda ci się załatwić kolczyków. to kup podobną kozę zakolczykowaną, a tą gdzieś schowaj albo w ostateczności sprzedaj, żeby nie uśpili.


  PRZEJDŹ NA FORUM