Dojarka dla kóz.
........ z aparatem udojowym i wężem mlecznym to nie aż tyle problemu. Przepłukać i już. na noc można przewód w wodzie zostawić i sam też aparat za nużyć.
Te myjki od Arhimedesa to rzeczywiście upierdliwe są ale, ale też można je tak dostosować by było prawie że automatycznie, tle że po co.........,
co do ręcznego dojenia.., cóż,. to jak z pisaniem dużo SMSów......
jak tam jestem za ułatwieniem sobie roboty na max...



  PRZEJDŹ NA FORUM