To jest właśnie problem hodowli rodowodowych.Sprowadza się psa z doskonałego skojarzenia,za kupę kasy,a potem okazuje się że coś jest nie tak.Uczciwy hodowca powinien go wycofać,ale człowiek jest tylko człowiekiem.I idą wadliwe geny w świat.Robione są operacje,korekcje zgryzu,byle nie stracić kasy.Nie mówię,że wszyscy tak robią.Jeżeli rasa jest nieliczna,kryją w pokrewieństwie,wzrasta inbred,co też wyciąga różne wady genetyczne.Dla tego likwidowanie psów w typie rasy jest dla gatunku niebezpieczne.I wmawianie ludziom,że zawsze rodowód=zdrowie a kundel to samo zło. |