Dojenie kozy w praktyce.
Sądzę, że dojenie z żarełkiem pod pyskiem nie jest błędem (Wszystkie dojalnice, jakie oglądałam, miały zamontowane karmidło)
Ale najlepsza jest ta metoda, która każdy sobie sam wypracuje i która u niego się sprawdza.

Moja Stara Łupa wypracowała nawet swoisty "odruch Pawłowa" - owies nasypany do karmidła średnio ja interesuje, natomiast, jak zaczynam doić, to ona zaczyna jeść. I je tyle czasu ile trwa dojenie. No, przynajmniej tyle...


  PRZEJDŹ NA FORUM