Imiona różne
U mnie się jakoś tak porobiło ostatnio, że zwierzęta maja ludzkie imiona. Dokąd miałam tylko psy, to raczej miały takie niebardzo ludzkie. Kozy nastały już z ludzkimi imionami Andzia i Kasia. Ale , że córka jest Kasia, więc dwie kasie byłoby za wiele i kozę przechrzciłam. Myślałam i myślałam i wymyśliłam, że do Andzi będzie Wandzia. Imię mi się dość rzadkie wydawało. Potem Wandzia urodziła Zuzię. A potem przyszedł pan kupić Zuzie i okazało się (przypomniało mi się), że pan ma żonę Wandzię, a u sąsiada tego pana jest córeczka Zuzia. I znowu kotlet.
Więc jednak bezpieczniej takie nie-ludzkie imiona zwierzakom nadawać.
Ale jak już tak poszło z tymi kozami, a potem nastały koty, to koty dostały imiona ludzkie: Arkadiusz, Klementyna i Antonina.


  PRZEJDŹ NA FORUM