Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
z tymi rogami to nigdy nic nie wiadomo jakie będą, z roga jeszcze nie dostałam, sama się raz nadziałam, tak jak pisałam wcześniej, trzeba pewne okolice krowy omijać. Natomiast "kopnięta" byłam już wiele razy a raz nawet przyciśnięta do ściany i poszły 2 żebra. A wypalania nie polecam bo przy przeprowadzaniu krowy na pastwisko jedynie łańcuch bądź lina na rogach zdaje egzamin bo nie utrzymasz krowy z łańcuchem na szyi - czasem maja taką swoistą chęć pobrykania a na drodze raczej niewskazane.


  PRZEJDŹ NA FORUM