Siara a wykot
Ja miałam kilka razy takie sytuacje,że nie dałam rady zasuszyć kozy zakoconej.Były to prawdopodobnie błędy żywieniowe lub zaburzenia hormonalne.
Kilka lat temu kupiłam dwie kozy,nie były zbyt grube,więc nawet nie pomyślałam,że mogą być zakocone.
Mleko doiłam,ale w ostatnim tygodniu było tego mleka niewiele,bo zaczęły bardzo te mleko zmniejszać.
Jakie było moje zdziwienie,gdy poszłam któregoś ranka i patrzę,a tu koźlak.
Jeszcze większe zdziwienie mnie wzięło,gdy następnego dnia druga z tych kóz urodziła 2koźlaki.

Każdy koźlak powinien napić się siary,bo wtedy jest bardziej odporny,mocniejszy i lepiej się rozwija.

Tu pewnie po moim wpisie będzie "dym",ale kilka razy zdarzyło się,że koźlaki siary się nie napiły(albo kozy zasuszyć się nie dało,albo właśnie,tak jak te 2 kozy wykociły się,a ja nie wiedziałam,że one są w ciąży).No i powiem szczerze,że nie zauważyłam jakiś problemów z odchowem koźląt,które siary nie piły.
Może też inaczej jest,bo kozy matki i ojciec to mieszańce więc też koźlaki wtedy "bardziej odporne".
Tu nie mam na myśli tego,że kozy rasowe,czy podrasowione są jakieś chorowite,czy coś.Nie to miałam na myśli.Po prostu według mnie koza "marki koza",jest najbardziej odporna na "wszystko".
Nie wyobrażam sobie,gdyby taką kozę np Alpejkę,czy tym bardziej AN wsadzić do takiej obory,jakie nie raz się widuje.Syf,brud i gnojówka po sufit(no,a takie obory często się widuje,nawet w ogłoszeniach ).No,a kozy mieszańce żyją i mają się nie raz całkiem dobrze.
Sory,rozpisałam się.
Dodam tylko,że staram się,żeby koźlaki napiły się siary jak najwcześniej po urodzeniu.No,ale niestety kiedyś popełniałam błędy lub była to moja niewiedza.Nie było wtedy forum,"uczyłam się" od ludzi,którzy niby coś wiedzieli,gdzieś coś słyszeli,ale w końcu okazało się,że musiałam uczyć się na własnych błędach.

Co do Twojej kozy,to powiem szczrze,trochę dziwne.U mnie koza rok temu nie zdążyła nabrać mleka,a wyglądało,że zacznie się wykot.No,ale ten niby wykot,był jakieś 2 tygodnie przed czasem.Niestety wymię nie nabrało,bo koźlak był martwy-w środku już nie żył.No,ale Twoja koza urodziła zdrowe koźlaki,wykot o czasie(tak sądzę).Tak,że według mnie są to właśnie zaburzenia hormonalne.
No,a co ona do jedzenia dostaje?Jakie dawki?Jak żywiona była przed wykotem?


  PRZEJDŹ NA FORUM