Psy w obejściu |
A ja mam problem - ze swoją wyżlicą ![]() Oboje z żoną chodzimy do pracy a mieszkamy i opiekujemy sie babcią chorą na Altzhaimera. Problem jest taki, że babcia ma zakodowane że nikt ale to dosłownie nikt głodny chodzić nie może, a że zapomina... To suka korzysta... Piszemy babci kartkę, że Gracja jadła już ale to nie pomaga - babcia chudnie a pies tyje.. Jak oduczyć psa żarcia wszystkiego co popadnie - waży już 33kg, po schodach nie daje rady już chodzić a żre i żre wszystko poza karmą.. Czy zakładać jej kaganiec jak wychodzimy ? Ale babcia pewnei jej poluzuje - bo nawet obrożę jej ściąga bo "ma tak ciasno.." Wykończyć się idzie - babcie zmuszam do jedzenia a psa ganiam by dał babci spokój i nie zjadał jej posiłków- potrafi w nocy iść do pokoju babci i tak ją z łóżka ściągnąć by ta z nią do lodówki poszła.. |