Witam wszystkich Koziarzy ok. 2 mies temu przy akcji ratowania koni z zaniedbanego gospodarstwa postanowiłam przygarnąć do siebie 4 kózki które się tam znajdowały. Odkarmiliśmy je trochę, nadaliśmy im imiona i trochę się z nimi zzyliśmy. Weterynarz który był u nas ostatnio na szczepieniach wprowadził mnie częściowo w temat rejestracji i nielegalności moich nabytków i namówił do tego abym poszła do arimir i zgłosiła je jako młode i ze niby dostane numerki. Niestety w agencji dostałam numer siedziby stada, panie bardzo chciały pomóc w rejestracji kóz ale ostatecznie się nie udało i pani poradziła żeby jakoś się ich pozbyć bo mogę mieć problemy :/ Ale tego sobie nie wyobrażam, przecież one już tu mają dom! Czytałam forum i mam nadzieję, że może ktoś z Was pomoże, doradzi jak wyjść z tej sytuacji. |