Oswajanie zdziczałej kozy - proszę o rady. |
Jolu, tak. jeśli Dzika jest zakocona to wypadało by, że to półmetek. Najgorsze jest to, że zupełnie nie widziałam objawów rujki u niej. Więc termin wykotu może być od końca marca, do końca kwietnia. Moje kozy obecnie jedzą jęczmień, dopiero jak mi się skończy, to kupię znowu u gościa na wsi. On ma mieszankę owies/jęczmień z niewielką ilością pszenicy. Ale puki co 2 wory jeszcze muszę skarmić ![]() Ale może skoro Twoje też takie niespokojne, to może co niektóre pierwszy raz zakocone kozy takie wariatki się robią? Oby tylko potem to przeszło ![]() Dzisiaj, jak Dzika po raz kolejny próbowała rozwalić przegródkę dzielącą ją od Kaśki krzyknęłam na nią i o dziwo, na chwile poskutkowało. Najlepsze jest to, ze krzyknęłam "Dzika, zostaw!" Kaśka spokojnie sobie dalej jadła, a Dzika popatrzyła na mnie i wróciła spokojnie do paśnika ![]() ![]() ![]() |