Zasuszenie przed porodem
kiedy i jak zasuszać kotne kozy
Sądzę, że to wszystko o czym mówi Capra dotyczy tzw. stad "towarowych", czyli "fabryk" mleka. Gdzie faktycznie strzyki są dużo większe, bo od zarania dojone dojarka, gdzie stawia się na max wydajność kozy, która po paru latach idzie "do wymiany", gdzie stosuje się "profilaktykę" antybiotykową , na wszelki wypadek, żeby minimalizować koszta.
Sądzę, że "fani" zdrowej żywności, jakimi jest większość użytkowników tego forum stara się z kolei minimalizować stosowanie antybiotyków w swoich stadach "na wszelki wypadek", a raczej doglądac zwierząt, by do chorób niektórych nie dopuścić.


Na marginesieCapra, chyba Cię jakoś emocje zbytnio ponoszą, bo ilość błędów i literówek wzrasta z każdym postem i raczej się trzeba domyślać, niż czytać, co napisałeś.


Dodatkowo interesowałoby mnie źródło Twojej wiedzy, jakiś artykuł na ten temat, czy coś takiego. Bo to, że ktoś gdzieś coś słyszał jest mało przekonywujące, oraz, że "na całym świecie", tzn w Namibii też?


  PRZEJDŹ NA FORUM