Nasze życie na wsi
    Draagon pisze:


    A co do żarcia - z ostatniej chwili - skończył mi się domowy pasztet noworoczny i chleb - kupiłem pasztet w "żabce" do pracy - o cholera do ust tego wziąść nie mogę - pies zeżre wesoły Ale jak to się szybko człowiek do normalnego chleba, sera, jaj i pasztetów z przetworami przyzwyczaja.. - jak ludzie mogą jeść teraz takie cuś tych dyskontów ???


Ludzie co się zaopatrują w dyskontach są już tak nafaszerowani chemią i GMO, że nie czują oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM