Mleko- walory smakowe i zdrowotne
mleko jako lek i pokarm
Przyznaję się bez bicia, że ja jeszcze też nie próbowałam koziego, nikt znajomy nie ma kóz, na wsi są 2 kozy i kozioł, ale obawiam się czystości jednak, na samą myśl o kartonie mnie odrzuca od próbowania, więc chyba dopiero za 2 lata się swojego doczekam(mam nadzieję).
Wychowałam się na świeżym krowim, teraz też jak mam pić mleko to przynajmniej z mlekomatu albo od sąsiadów z obory hodowlanej, z kupionego w sklepie to w ostateczności kakao lub Inka jeszcze przejdzie, tylko tak bez kożucha na wierzchu też nie do końca mi odpowiada.


  PRZEJDŹ NA FORUM