Przygotowanie się organizmu do wykotu
Racja,że nigdy nie wiadomo,czego się spodziewać,skoro kozy u Ciebie nie rodziły.
Druga strona medalu jest taka,że nigdy nic nie wiadomo,nawet jeśli koza się u nas kociła.
Fakt,faktem,że wtedy obawy są mniejsze.
U mnie najpóźniej koza kociała się po 22.I za każdym razem o tej porze się koci.
Jedna natomiast jest taka,że koci się bardzo wcześnie rano.Jak zaszłam około 6/30,to maluchy już biegały po koziarni.


  PRZEJDŹ NA FORUM