Pielęgnacja racic
Filmik, no filmik.
Dla mnie osobiście do niczego. Z 4min20 sek większość czasu, tj 3min 36 sek facet głównie gada, po angielsku, którego na tyle nie znam, żeby go rozumieć.
pozatem : koza stoi na podeście i ma unieruchomiony w metalowym czymś łeb. No, jakby spadła , to widzę to kiepsko.
Po co kozie unieruchamiać łeb do cięcia racic? Bez sensu to jest. Jak ktoś ma problemy z kręgosłupem i nie może się schylać, to można ciąć na leżąco tzn. koza leży na boku. ( bardzo łatwo kozę przewrócić, łapiąc ją za dwie nogi od strony na która chcemy, żeby legła sięgając do tych nóg pod brzuchem) Oczywiście najpierw podkładamy coś miękkiego, żeby się nie poobjała. I nie przewracamy kóz kotnych.

Ja pierwszy raz cięłam moja Wandę na leżąco. Później już wielokrotnie wszystkie na stojąco i nie ma problemów - koza uwiązana pod ścianą, żeby ograniczyć swobodę ruchów.
Miska z ciepła woda i szczotka ryżowa są bardzo pomocne na wstępie trochę wyczyścimy i racica zmięknie zamoczona.
Najlepiej najprościej i bez cudów.


  PRZEJDŹ NA FORUM