Pomieszczenia dla kóz
Zimowy wystrój wnętrz u moich zwierzaków.
Właściwie wstyd, bo wapno mocno pościerane ze ścian, zwłaszcza żłobu, a nawet słupów.
Ale tak ogacam im na zimę. U Stefana musiałam załozyć drabinkę, bo żadna wiązka słomy się nie ostała. Rozwalał w celach konsumpcyjnych, rozrywkowych, oraz słał sobie. Dostał trochę luzem za drabinkę, bo słoma mu smakuje chyba bardziej niż siano.


Wzdłuż korytarza, na wprost damskich boksów - taka ściana. Nie powiem, urządzone z przepychem (przepycham się, zwłaszcza z taczkami do usuwania gie, bo jak widać, drzwiczki gnojowe zastawione, a z drugiej strony upchane - cała kostka słomy + luzem na wcisk))



No i panie, w swoich salonach z zimowym wystrojem. U Wandy tez kawałek drabinki, bo Wanda potrafi...



Na tym słupie, który widac w głębi wiszą siatki z sianem, uzupełniające wystrój. W tej chwili zdjęte do napełnienia.



I Królowa Matka. Taka niby dostojna, a szczotę wyżarłą i sól porozbijała. Takie resztki jej zostały, ale to i tak na długo wystarczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM