Chleb
Ja robię na wszystkim chleb - teraz dałem ciała i zapomniałem odłożyć zaczyn - upiekłem wszystko.
Zaczyn dokarmiam co parę dni w różnicy 8h. Jak mam pełen szklany słoik ten taki zamykany na szkło z gumką i dociskany sprężynką, to wtedy biorę się do wyrabiania. Teraz zrobiłem na szklance wody, szklance mąki żytniej 2 szklankach mąki szymanowskiej.. ( poprzednie wypieki na żytniej razowej, pszennej razowej i pszennej 650.. )
formuję i wyrabiam ręcznie na stolnicy, a potem do durszlaka na ściereczce podsypanej mąką - daję mu 4h teraz do podrośnięcia...
Potem do piekarnika rozgrzanego do 230'C z dwoma grzałkami i termoobiegiem na 10 minut - potem 30 minut na 190'C i na sam koniec 20 minut na 170'C... Ale mam problemy dwa wesoły
1) Jak ręcznie formuję to robię taki stożek i podczas rośnięcia on "oklapnie" - dlatego rośnie mi w durszlaku
2) Mimo nacinania na krzyż pęka w różnych miejscach - teraz popękał tam gdzie były nacięcia w durszlaku. Jak i kiedy nacinać ?
Czytałem, że musi być "garownia" - ja to robię w zwykłej kuchni w bloku..

Jak odbudować starter ? Odkroiłem skórki z chleba i dodałem wodę i mokę żytnią razową - ale po 24h nie "bąbelkuje" jeszcze..


  PRZEJDŹ NA FORUM