Perfekcyjna Pani Domu
U nas zawsze w święta był karp w wannie.
W tym roku zrobiłam bunt(oczywiście co niektórym domownikom się to nie podobało,bo jak to święta bez karpia w wannie?) i kupione zostały gotowe płaty z karpia.
Najbardziej w szoku mój Darek,że poszłam "na gotowca".
W sumie można powiedzieć,że dzisiaj wyprawialiśmy "przed święta".Mój Darek "imieninowy",więc zjechała się jego rodzinka na imieniny.No,to zrobiłam filety rybne w zalewie pomidorowej,do tego ulubione Darka golonki po bawarsku,bigosik gotowy kupiony,bo szczerze mówiąc"nie chciało mi się go robić"wesoły
No,a golonek kupiłam tyle,żeby nie bawić się i nagotować od razu tyle,żeby najedli się ich.
Okazało się,że nie mam takiego dużego garnka,bo mam największy 6l pan zielony
No,ale poratowała mnie mama i pożyczyła mi 15l garnek,w którym bigos kiedyś gotowała i potem w słoiki kładła.
Mało co,a nie zmieściłyby się te golonki,bo jak wlałam browara,to garnek był prawie pełen wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM