Pobekiwala troche wczoraj rozgladala sie ale to jak bylem w stajence jak wyszedłem to byl spokój. W sciolce kopia wszystkie nie leż ma slomie tylko na deskach może im za ciepło. Poza tym wszystko ok. Rano tego śluzu juz nie bylo tak dużo jak wieczorem jest spokojna je i pije. No ale ten brak siary. Jej koleżanka ktora tylko podejrzewam powinna urodzić w styczniuzaczyna napuszcza wymie. Delikatnie sie powiększa i jest ciepleale nie dotykam by nie pobudzać laktacji. Choc mialem takie kozy które wymie dostaly w 2 godziny a i taka koze ktora ani nie beczala nie wykazywala żadnych oznak ze rodzichodzia po stajence i w moment zaczela przec i w 10 minut 3 kozleta wyleciały jakby ktos wiadro przechylul. Kazda koza inna te mam za krótko by miec jakiekolwiek porównanie z poprzednimi wykotami. Poprzednia wlascicielka w ogóle nie zwracala ma to uwagi. Powiedziała ze same rodzily i tyle. Kazda koza sama rodzi tylko raz lekko raz ciężko a ona widac nie zwracala uwagi na to. |