Złe warunki zwierząt,co z tym zrobić?
Czy to że w kraju Gandhiego człowiek jest traktowany jak przedmiot ujmuje coś samemu Gandhiemu?
Co do warunków życia kóz od których zaczął się wątek Ty też jendrzej49 nie widziałeś tych warunków więc mogę zasugerować, ze jesteś przeciw bo masz pasję do sprzeciwiania się.
CZy zwierze nie czuje?, czy się nie boi?, czy nic nie rozumie? czy jest tylko przedmiotem? czy można je bić, i torturować i zamknąć w małym pomieszczeniu żeby kładło sie w swych odchodach? Nie twierdzę , że tak jest w tym przypadku ale ktoś kto ma prawo to sprawdzić nie będzie z góry zakładał że jest tam bardzo żle i bez kontroli wlepi karę!
Przecież wszystkie wymogi prawne dot. warunków utrzymania zwierząt to w pewnym stopniu prawa tych zwierząt a jednocześnie obowiązek hodowcy zapewnienia im tego minimum.
Służby, które zajmują się kontrolą warunków życia zwierząt nie tylko wlepiają kary ale też doradzają. Mam wrażenie ze wszyscy Ci, którzy piszą tu o donosicielstwie i brzydzą się tego nie mieli kontroli PIW. Nie ma się czego bać oczywiście mówimy tu o rejestowanych zwierzętach. Od razu zastrzegam,że nie chcę byście komentowali tu zasadność rejestracji i kolczykowania zwierząt.


  PRZEJDŹ NA FORUM