Złe warunki zwierząt,co z tym zrobić?
Szczerze mówiąc,ja też nie kupiłabym "już"takiej kozy.
Na samym początku kupowałam kozy,gdzie się dało.Niestety-mój błąd.
Nie były może z tak tragicznych warunków,ale niektóre jak wieszaki.
Full czasu trwało,żeby doszły do stanu "wyglądu kozy".Niestety,tylko wygląd wtedy był ok.
Kozy słabo mleczne.Po odchowaniu młodych zbyt szybko się zasuszały.
Do tego kasę traciłam na weta,bo odrobaczenia,często też antybiotyki,bo "wyszło w praniu".
Dziś,z perspektywy czasu powiem,nie warto było.
Przykre,ale ja tak jak Marta,kozy mam nie tylko dla "frajdy".Przede wszystkim dla ich mleka.
Nie stać mnie na zabiedzone kozy,doprowadzanie ich do "ładu".
Wiem ile pieniędzy poszło "w błoto",bo koza,która dawała 2l mleka tylko miesiąc po odsadzeniu młodych,a potem automatycznie zasuszała się na "0".
Niestety,jestem hodowcą,a schronisko.
No,ale jeśli ktoś chce pomóc tym kozom,zabrać je do siebie-ja tego nie krytykuję.To jego sprawa.


  PRZEJDŹ NA FORUM