No nie wiem co o tym sadzic. U mnie dziadek tez zawsze mowil ze dla koz i owiec podstawa to dobre siano do woli woda i lizawka. Ja nie ukrywam ze jak mialem kozy pare lat temu to nie mialy tak urozmaiconego jadlospisu jak tutaj czytam.mialy siano nonstop, otreby, co drugi dzien wiadro owsa na 5 koz, witaminy woda, kozy mialem zdrowe zakocily mi sie bez powtorek, urodzily 1,3,3,4,2 kozlaki. Teraz mam jedna ktora ma co tylko dusza zapragnie, ale mam nadzieje ze po niedzieli dojada 3 wysokokotne panienki i te bede musial inaczej karmic. Pytanie mam odnosnie sianokiszonki dla koz. Kiedys mialem i dawalem co drugi dzien tak ze na 4 porcje siana przypadala porcja sianokiszonki. Dawalem to kozom kotnym i wtedy problemem bylo tylko to ze poteznie rozwinely im sie przed porodem wymiona tak ze musialem zdajac mlecznosc po sianokiszonce byla ogromna. Co myslicie o sianokiszonce dla koz |