Inne zwierzęta w naszych gospodarstwach
Nubirek, ale wiadomo o co chodzi jęzor nie potrafię tego powiedzieć a tym bardziej napisać poprawnie jęzor
brojler, chyba tak jęzor

co do kur opasowych, to ja osobiście miałam je raz w życiu i powiedziałam, ze nigdy więcej! moje były trzymane na paszy tzw. gospodarskiej. pszenica, kukurydza, owies, ziemniaki, otręby...po zabiciu kura warzyła tyle co moje zwykłe nioski, czyli nie więcej niż 2 kg.
sąsiadka trzymała kury opasowe, karmione były ziemniakami, otrębami i paszą. zamknięte w kurniku cały czas, nie wychodziły na pole, nie widziały trawy ani słoneczka. kury warzyły 5-6 kg. tylko ja się pytam, co to za mięso? dla mnie nie do zaakceptowanie jest takie męczenie zwierzaków. no i jak bym chciała mięso na paszy jeść, to bym poszła do sklepu i nie zawracała sobie głowy z hodowlą. ale to jest tylko i wyłącznie moje prywatne zdanie wesoły
u mnie żadne zwierzaki nie dostają paszy, bo to ma być zdrowe i eko. zarówno mięso jak i jajko. a mięso z takiej zwykłej kury nioski, czy koguta jest zdecydowanie smaczniejsze niż z kury opasowej.

a co do niosek, to jak będziesz chciała to Ci mogę polecić kilka ras super niosek wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM