Ruja u kozy
Objawy rui, częstotliwość, sezonowość
Bucia oj kobieto wesoły
Tyle już kóz kryłam i powiem Ci szczerze,że co ruja to inaczej.
Dzisiaj też kryta była jedna z kóz.Kozioł ocierał się o nią,ona na niego patrzy "spode łba"i z bańki mu w łepetynę.Myślę sobie,oj.......nie czas.Chcę ją zabrać "do siebie",a ona stoi jak mur.Kozioł skoczył,"wygięcie"i jest.......poleciało jej po nogach.
Za chwilę znowu kozioł skoczył,wygięcie i "zasadzone".
Na odchodne koza mu przywaliła łepetyną w zadek pan zielony
Tak,że powiem Ci szczerze,że nie raz przy kryciu są takie "komedie",że normalnie szok.
Miałam też ostatnio tak,że najpierw koza ujeżdżała kozła,potem waliła go łepetyną,a na końcu stała potulnie jak "baranek".
Tak,że kozy jednak są nieobliczalne pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM