Obornik Czystość w koziarni,składowanie oraz wykorzystywanie |
Ja pracowałam nad obornikiem od moich kózek mniej więcej systematycznie (na ile mi moje lenistwo i ilośc innych zajęć pozwalały) tzn, był rozkładany równomiernie, udeptywany, polewany i jeszcze raz udeptywany. Efekt: miałam w tym roku pięknie skompostowany obornik, "masełko"![]() Mogłam była ewentualnie rozejrzeć się za nabywcami za żywą gotówkę, ale wiązałoby sie to na pewno z załadunkiem i transportem. A mnie do dzis ręce bolą, po ładowaniu tego co poszło na grządki. Słomiasta, świeża, warstwa z wierzchu została zebrana i wywieziona na pryzme kompostową, którą mam w sadzie. |