Cykl roczny kozy, co ile ciąża?
    karollawa1987 pisze:

    Witam, moja koza urodziła 11.08 minął 1mc i tydzień a ona za capem jak szalona dzisiaj...tak szybko po wykocie jest ruja? To moja pierwsza koza, nie bardzo ogarniam... Jak jej teraz nie zakocę to kiedy będzie kolejna ruja?


    LadyM. pisze:

    A oprócz tego, ze się capowi narzuca, to ma normalne objawy rui?
    Myślę, że następne ruje będa normalnie, co 21 dni.
    Taki troche niezwyczajny termin wykotu, o tej porze zaczynaja się normalne ruje...


    Esti pisze:

    I chcesz ją teraz zakocić? Przecież dopiero co urodziła!


    Gosiab pisze:

    Jeżeli to jest koza mleczna,to ja bym jej w tym roku nie kryła.Będzie dawała mleko całą zimę.Chyba,że to jest miniaturka lub koza mięsna,której się nie doi.Wtedy pokryłabym przy następnej rui(za 21 dni).Ruja może wystąpić też wcześniej.U kózki młodej lub na początku sezonu cykle mogą być krótsze.aniołek


    LadyM. pisze:

    wiadomo, że te 21 dni, to tak pi razy drzwi. Jak u wszystkich "bab"...


    karollawa1987 pisze:

    Ja właśnie pytam, bo nie jestem przekonana, że to dla niej zdrowo z tym zakoceniem... bardziej myślałam żeby zakocić ja tak, żeby rodziła na wiosnę, a mleko i tak pewnie będzie bo ostatnio przed wykotem w ogóle nie ucięła mleka. I jeszcze jedno mam pytanie...wiem, że popełniłam błąd, mam bezrożną kozę i ostatnio była pokryta bezrożnym kozłem, doczytałam już że tak się nie robi ale za późno....zastanawiam mnie fakt, że maleństwo ma jednak rogi...dlaczego i skąd?


    LadyM. pisze:

    Bo u któregoś z nich bezrożność nie byłą cecha genetyczna dominującą...


    Gosiab pisze:

    Jeżeli się nie chce zasuszać,to lepiej jej w tym sezonie nie kryć.To duże obciążenie dla organizmu 2mioty w roku bez przygotowania do laktacji(zasuszenia).Będzie to kosztem jej zdrowia.


    karollawa1987 pisze:

    Szczerze mówiąc nie chcę jej zakacać na wiosnę, wolałabym na jesień żeby ciąża była zimą, może łatwiej będzie jej się wtedy zasuszyć. Jak bym poczekała do przyszłej jesieni to nie straci mi mleka? Dodam, ze to nie jest zbyt mleczna koza....Czy przeczekać jeszcze z 2 rujki?... Doradźcie coś, jestem w kropce.


    LadyM. pisze:

    A o co ci chodzi? O koźlęta, czy o mleko?
    Ja moje kozy dwie doje od kwietnia ub roku. Andzia daje odrobine mleka teraz (ok 0,5l na udój), Wanda troche więcej ok 1l na udój , czyli mam ok 3l mleka dziennie. Spokojnie mi wystarcza na potrzeby mleczne i na ser dla rodziny (czasem dla kogos w prezencie też)
    Na zimę zmniejszy ilość mleka na pewno, ale jak będziesz doić systematycznie, to utrzyma do wiosny. A wiosna na zielonce znów zwiększy i to znacznie.
    Tak, że spokojnie możesz poczekac do następnej jesieni.


  PRZEJDŹ NA FORUM