choroba kozy
A kto mówi, że nie da sie uratować?
Dawaj na razie tylko siano i wodę. Ja bym zlikwidowała wypas, czyli areszt domowy (trudno, będzie trochę sprzatania)
Oprócz leków podanych przez weta doobrze jest podać PECTOLIT. Nie wiem, może i sa jakieś inne środki przeciwbiegunkowe, lepsze. Ale ten Pectolit mam wypróbowany i wiem, że działa skutecznie. Poza tym, nie ma problemu z podaniem. Rozpuszczam każdej kozie osobno w niewielkim naczynku (u mnie to jest takie "nerkowate"pudełko po lodach) podstawiam pod pysk i każda chetnie wypija. Ważne, żeby rozpuścić tuz przed podaniem, bo po chwili trochę galaretowacieje.
Jeżeli biegunka jest/była intensywna, to dobrze tez byłoby podac elektrolity. Można kupić u weta, nie jest to jakieś specjalnie drogie)

I ostatecznie wyrzucić to zyto, kupić owies.
I pamiętać, że wszelkie jarzyny MUSZĄ byc dokładnie umyte z ziemi.


  PRZEJDŹ NA FORUM