Wsparcie projektu - budowa koziarni dla kóz rasy karpackiej
Różne są sposoby realizacji celów tak jak różni są ludzie. Jola wybrała właśnie taki. Aby projekt został ufundowany musiał dotrzeć do wyobraźni wielu ludzi także takich, którzy o kozach słyszą może drugi raz w życiu. I dla nich nie jest istotne czy karpatki są rasą ginącą czy już odtworzoną.
Życzę wszystkim dobrych pomysłów oraz tego, aby sami przekonali się, że można czasem skorzystać z pomocy innych i nie jest to wstyd ani ujma na honorze.


  PRZEJDŹ NA FORUM