Pierwsza koza - zestaw pytań od laika :) |
No nie, podejrzewać zawsze można. Ale masz ja trzy miesiące. Jeżeliby została zapłodniona u poprzedniego właściciela to juz cośby było nieco znać. Nie pozostaje Ci nic innego, jak obserwować. A zmniejszanie ilości mleka może być związane z pogodą. Leje przez kilka dni z rzędu, zrobiło się bardzo zimno, jest pochmurno. Kozy nie ida na wypas. Przy tej niepewności co do ciązy jest tylko problem właśnie z tym dojeniem - czy ona przycina mleko, bo pogoda, czy przycina bo ciąża. A jakby ciąża, to już by trzeba było zacząc zasuszać, żeby potem zdążyła sobie naprodukować siarę tuż przed wykotem. To uciekanie z cyckami - no niby tez może świadczyć. Moje jak były kotne wyżej, to nie było możliwości w ogólecycka dotknąć. Tyle, że jedna była pierwiastka, a druga odpowiednio wczesnie zasuszona. |