Wsparcie projektu - budowa koziarni dla kóz rasy karpackiej |
Dziewczyny, a byłyście na tej stronie? Tam zbieraja na wydanie jakiś komiksów, na zorganizowanie pokazów tańców, na wydanie płyty z własnymi piosneczkami. I ludzie płacą, jak ich stać. Jola z Jolinkowa z tego projektu skorzystała dla swoich kóz. Jola jest dość znaną osobą, byc może nawet na tym forum sa użytkownicy, którzy mieli możliwość zetknięcia się z nią. Jeżeli ktoś wymyślił taki program, to czemu nie miała skorzystać, jak tam zbierają na jakieś bzdety rózne i dostają. Dom dla kóz, to coś chyba ważniejszego niż wydanie płyty, której potem może nikt nie kupić (ze względu na walory- "śpiewać każdy może") Ja jestem za.Na razie nie mam ani grosza, ale jak moja emerytura zdąży, to wesprę. Na razie udostępniłam na swoim FB. Tam udostępniają dalej. Może jej się uda zebrać te brakujące 5 tys. |