Wsparcie projektu - budowa koziarni dla kóz rasy karpackiej |
Popieram Martę. Ja mam dla kóz zaadoptowane obory betonowe po świniach i krowach moich rodziców. Obory są "całe",ale okna stare.Przy większym wietrze szyby wylatują(okno metalowa rama,podzielona na 4-8szyb). Na razie albo wstawiamy stare szyby albo pleksę,to na piance montażowej się trzyma. Na nowe okna kasy brak,bo okien w sumie jest 6(w tym 4 dość duże). Bramy od koziarni wołają o pomstę do nieba.Koszt bram jakieś 3tys zł. Miały być zrobione najpóźniej w tym roku,ale trzeba 120m dach zrobić(jedna obórka i garaże).Jak padało to woda lała się do środka.Tak,że 3 tys zł (i to najtańszym kosztem)trzeba było zainwestować w to. Dach od stodoły też już się zaczyna "sypać".No,ale to już "grubszy gabaryt",więc 20tys zł nie uzbieram nigdy,chyba,że w totka wygram Dach zacieka,dachówki się kruszą,a stodoła ma dopiero 40 lat. Tak,że wydatków od groma,więc każdy orze jak może. Sory za ten wywód,ale wśród ludzi,którzy są tu na forum,chyba na palcach jednej ręki można byłoby policzyć,kto może pozwolić sobie na budowę nowej koziarni. Tak,że jak dla mnie to typowe naciągactwo. |