dzień dobry . od października zeszłego roku mam 5 kózek, dwie alpejki i trzy jakieś nieokreślone . alpejki są roczne w tej chwili, a pozostałe trzy mają po kilka lat. kozy wypasają się głównie na łące, dostają też siano. od ponad 10 dni doję trzy starsze, przy czym po pierwszej dobie dojenia, zeszło mleko z wymion a w kolejnych dniach już sa tylko szczątkowe ilości. alpejki, sprawdziłam i tez leci im troszke mleka.niestety mleka nie przybywa. od wczoraj dostaja też paszę z mineralami dla krów. od tygodnia mamy też młodego 7 miesięcznego koziołka. mamy nadzieję, że koziołek będzie już na tyle dorosły aby zakocić kozy. poradźcie, czy jest sens je doić przed zakoceniem, czy czekać? muszę dodać, że kozy nie były przyzwyczajone do dojenia, więc ten rytuał dwa razy dziennie, ma na celu przyzwyczajenie ich do tego. czy słusznie??? a na koniec dodam, że jestem nowicjuszką w temacie kóz. |