Ruja u kozy
Objawy rui, częstotliwość, sezonowość
W ubiegłym roku moje kózki przeraźliwie wrzeszczały a koziołek nie radził temu. Ażeby było fajniej to od sierpnia do listopada prawie wszystkie powtarzały. Bałem się, że coś nie tak z moim chłopakiem więc uruchomiłem młodego do pomocy i niestety nic się nie zmieniło. Taka sytuacja trwała do końca listopada. Wiosną okazało się, że i po starym i po młodym są dzieci ale porody trwały od stycznia do końca kwietnia. Niestety jedna pierwiastka była czysta więc choć nie darła japki co dziennie wpuszczałem ją do koziołków. Mocno się stawiała więc nie czekając na efekt pozostawiałem ich na kilka minut i następnego dnia to samo. Na początku sierpnia przyszły na świat młode choć śladów rui wiosennej nigdy nie widziałem.


  PRZEJDŹ NA FORUM