Rogi u kóz.
Dobrze, że ja nie czytałam tego tematu nigdy wcześniej..nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że koza może mnie zaatakować wesoły
Moja Baśka tak bardzo dba o swoje rogi, wypolerowane ma aż błyszczą, mam nadzieję, że je sobie zetrze cholera jedna i skończy się jej panowanie.
Świetny pomysł z tym zabezpieczaniem rogów. To będzie wspaniale wyglądało swoją drogą, psy też w coś przebiorę do kompletu.
Ciekawe czy sprawdziłyby się stare piłeczki tenisowe, krzesła szurające się tak zabezpiecza. Wygladałoby na pewno czadowo.


  PRZEJDŹ NA FORUM