Pielęgnacja racic
no, nie wiem. Ja robiłam juz wiele razy moim niezapomnianym sekatorkiem i było błyskawica w końcu, samo cięcie.Mi ogólnie chwilę schodzi, bo najpierw każdą kończynę szoruję szczotką w wodzie, potem wydłubuję, co jest do wydłubania, potem jeszcze raz szoruję. Wczoraj nie wiem ile czasu mi to zajęło, ale skończyłam mokruteńka, do każdej rapetki podchodziłam po parę razy, w końcu wykończałam czym innym. Po prostu nie jestem zadowolona.Trudno.


  PRZEJDŹ NA FORUM