OPRYSKI PÓL - WYTRUTE PASIEKI
Pszczoły mogą również zażądlić zwierzę, zdarzały się wypadki zażądlenia na śmierć krów, koni i kóz również. Wszystko to kwestia ilości użądleń i odporności zwierzaka. Dużo zależy od instynktu obronnego rasy pszczół które są hodowane ,od pożytków i pogody. Większość pszczół w Polskich pasiekach to owady łagodne jak baranki. Moje pszczoly mogę przeglądać bez kapelusza pszczelarskiego i dymu. W okresach bezpożytkowych (wtedy gdy nie mają na czym pracowac - brak kwiatów) obrona gniazda pszczelego wzmaga sie i może to skutkować użądleniami ale nie są to ataki niesprowokowane. Tak jak "Kusy" napisał powyżej pszczoły nie lubią intensywnych zapachów. Wyperfumowana damula w pobliżu pasieki, czy zapocony i smierdzący piwem osobnik to powód do ataku dla pszczółek. Sytuacje kiedy pszczoły masowo atakują to na szczęście u nas wyjątkowa żadkość, sceny z horrorów w których rój atakuje i zabija dotyczą pszczół zafrykanizowanych żyjących w ameryce południowej, środkowej i części północnej- na szczęście u nas jeszcze nie ma tych pszczół. Historie o "zapachu strachu" to raczej mit niż prawda, zachętą do ataku jest zapach jadu pszczelego (przypomina zapach bananów) więc po pierwszym użądleniu w pobliżu ula dobrze jest się wycofać i po usunięciu żądła umyć wodą miejsce użądlenia. Pozostając koło ula narażamy się na kolejne ciosy.



  PRZEJDŹ NA FORUM