Przechowywanie mleka
No po co przegotowywać do mrożenia? Samo mrożenie wystarcza.

Poza tym, kozie mleko po normalnym przegotowaniu traci wspaniałe właściwości mleka koziego. Nie powinno się go "przegotowywać" tylko doprowadzić do temp 70 stopni. Jeżeli nie mamy termometru, to jest to moment, kiedy na powierzchni zaczyna się robić "skórka", ale jeszcze do kipienia ma daleko.

Przez całą zimę mroziłam mleko, bo miałam za mało na raz na robienie sera. Nic się z nim nie działo, pod warunkiem, że zaraz po wydojeniu przecedzone do butelki i włożone do zamrażarki. No i pamiętać trzeba, żeby w butelce zostawić dość dużo luzu, bo zwiększa objętość zamarzając.
Oczywiście z tego mrożonego robiłam ser podpuszczkowy, nie twaróg.

(termometr taki do 100stopni, na szpikulcu, można dosłownie za kilka złotych kupić w każdym markecie typu Brico, Castorama, Leroy)


  PRZEJDŹ NA FORUM