Kefir z grzybka , czy ktoś robi?
też nie używam metali, chociaż z przypadkowego doświadczenia wiem, ze nie zamorduje się go metalem wesoły na początku przygody z grzybkiem zapomniałam o tym i przepłukałam na metalowym sitku, grzybek miał się dobrze i pięknie się rozrastał wesoły na razie po ostatniej nieudanej próbie z kozim mlekiem dałam spokój i ostatnia zapasowa porcja siedzi w zamrażalniku. może niedługo wyjmę?


  PRZEJDŹ NA FORUM