Serwatka
A ja już tu pisałam, że uwielbiam barszcz czerwony na serwatce.
Robię go w 3 wersjach
1. głównie zimowa- barszcz czerwony zabielany "czysty", podaję z fasolą.
gotuję wywar jarzynowo buraczany w niewielkiej ilości wody,odcedzam, podbijam mąką, zagotowuję. dolewam zimną serwatkę, podgrzewam, dodaję smietanę a potem wrzucam fasolę z puszki, wcześniej przepłukana na sicie. Smaczniejszy piękny jaś ugotowany osobno, ale na ogół nie dysponuję.
2. wiosenny: z młodych buraczków.Wstęp j.w. Potem do wywaru młode buraczki z listkami. I dalej j.w.
3, basrszc ukraiński. Jak 1 , wszystkie jarzyny jakie sa pod ręką, pokrojone odpowiednio do gara. I wszystko jak w 1., tylko bez odcedzania i fasoli.


  PRZEJDŹ NA FORUM