Nasze Ogrody kwiatowe i warzywne |
Zgadzam się ze wszystkim co napisałyście o pomidorach(obrywanie liści, rozstaw, zmienny srodek czynny, pokrzywowa gnojówa - rewelacja, ale tylko w rekawicach po łokcie), i jestem pewna,że mleko kozie jest tak samo skuteczne jak to krowie. Pewnie skwaśniała serwatka działa tak samo, przeciez chodzi o bakt. kwasu mlekowego. PIORIN jest fajny pod względem zarazy. Na FO wałkowali ten temat, trzeba też śledzić kierunek wiatru, i pilnować, bo podają ze sporym opóźnieniem czasami. Swoją drogą od 3 lat próbuję mieć swoje dynie ..Pierwszy rok biegałam z włókniną,byłam zachwycona plonem w ilosci kilku sztuk, w zeszłym roku pogoda była koszmarna, i tylko cudem tylko udało mi się kupić 70 kg Hokkaido na zimę(tak, tak), bo moich miałam tylko kilka. W tym roku siałam z opóźnieniem miesięcznym i w zasadzie mam je "gdzieś", ale..okazało się, że w miejscach, gdzie nasypywałam ziemię z kompostu,wyrosły same,przerwałam je tylko. Rosną jak szalone, największa ma juz ok.13 cm średnicy. Bez biegania, przejmowania się, sprawdzania pogody i cudowania..To przypadek, wiem, ale zachwycający. Ale, jak sobie wyobrażę swój ogródek za rok, na własnym oborniku.. Życzę wam powodzenia w ogródkach, pięknych plonów. |