Nasze Ogrody kwiatowe i warzywne
Sprawdzałaś na bobie czy żywa czy martwa? Po oprysku jeszcze trochę czarno ale jak martwa to spadnie.
Pokrzywą nie chcesz pryskać? jest skuteczna. Co do oprysku ludwikiem to trzeba uważac bo za mocny spali roślinę. Stosowana jest mieszanka płynu, octu i coś tam jeszcze.

Co do komunikatów Piorinu, zaglądam czasem ale nie stosuje się ponieważ jak oni pisali że stonka na moim terenie nie stwiedzona to ja miałam na ziemniakach zatrzęsienie.

Forumogrodnicze polecam, czytam od kilku lat można się wiele dowiedzieć.

Co do pomidorów to liście należy zacząć obcinać jak tylko zaczną kwitnąć. Nic nie może dotykać ziemi. Też pierwszy oprysk robię miedzianem a potem różnymi środkami zamiennie. Dwa opryski przy takiej pogodzie to za mało. Można posiłkować się gnojówką ze skrzypu, samą lub z emami plus em5. Skrzyp zawiera krzem, opryskuje sie rośliny i ziemia pod. Można mieszać z gnojówka pokrzywową - pomidorki lubią bardzo gnojówke pokrzywową.
Ja pryskam dopóki pomidory są zielone.
Zapomniałam, niektórzy opryskują roztworem mleka krowiego 1:10 po każdym deszczu. Najlepsze takie prosto od krowy. Niestety nie wiem czy może być kozie.


  PRZEJDŹ NA FORUM