| Przedstawmy się |
| witaj Zuta to życzę szybkiego znalezienia upragnionego i wymarzonego gospodarstwa ja męża namawiałam na te rogate towarzyszki przez 2 lata, w końcu się zgodził i sam widzi wiele plusów z ich posiadania największy to taki, że mniej zrzędzę jemu, a gadam do kóz a tak na poważnie, to mój mąż zakochał się w serkach podpuszczkowych no i uświadamia ludzi, że wbrew powszechnej opinii, mleko kozie wcale nie śmierdzi, koza musi mieć po prostu czyściutko w stajence i trzeba o nią dbać cieszą mnie takie słowa z jego ust |