Wiązanie kóz w koziarni
Nie namawiam nikogo, mówię tylko, co ja wybrałam. Kozy moje raczej nie moczą/błoca tych linek. Natomiast mam podobną, tylko cieńszą dla psów i często czarnasuke puszczam w polach z linką, tak, że wlecze ja za sobą. No, a z psami chodze w pogode każdą. Czasem ta linka sie ubłoci, zamoczy często, tak, że jak powieszę, to kałuża pod spodem. Ale, nawet jak nie wypiorę, to nie ma problemu. To jest nylon i w niego tak nie wsiąka jak w line konopną, która zaraz byłaby ciężka i sztywna.
Jak sprowadzam z pastwiska, to mam je na tych sznurkach. Nie wiem jak by wyglądały moje nogi jak by to były łańcuchy. Wiecie, kużden ma swojego hopla na jakimś tle.....


  PRZEJDŹ NA FORUM