Wiązanie kóz w koziarni
Zdecydowanie również jestem za zbudowaniem oddzielnych boxów, Co do wiązania - właśnie - koza ze swoimi pomysłami na pewno się zaplącze jeśli nie ma obrotowego karabińczyka... jeśli jest przywiązana na sztywno ( bez obrotówek) na pewno prędzej czy później po prostu się zadusi.... Niestety widziałam taką sytuację... przykra sprawa... Najgorsze że jeszcze inne kozy mogą ucierpieć gdy jedna z nich jest przywiązana - mając np za długą linkę inna koza również może oplątać szyję i zrobić sobie krzywdę... Zdecydowanie zagródki to nie wielki wysiłek a jakże ułatwia życie...

To samo tyczy się łańcuchów ze szpilami - tych do wypasania... również niestety niektórzy zapominają o obrotowych karabinkach... nie wspominając o tym że nawet z nimi istnieje możliwość taka że koza się splącze....


  PRZEJDŹ NA FORUM